10/30/2019 02:59:00 PM

Żyję #1

Żyję #1
Hej! Długo mnie nie było, ale kto obserwował bloga bliżej, ten mógł zauważyć, że nie zapomniałam o was.
Przyznam, że jestem pozytywnie zaskoczona wyświetleniami bloga. Mimo totalnego braku mojej aktywności, ktoś mi nastukał 30 wyświetleń miesięcznie i przynajmniej mam pewność, że to nie ja sama, kiedy 50 raz wyświetlam ten sam post, żeby się upewnić, że jest okej. Bardzo dziękuję za tę aktywność, jest niezwykle motywująca.

Tym też postem chciałabym otworzyć "serię", na moim blogu, gdzie po prostu przychodziłabym do was i gadała. Może i bzdury, może nic odkrywczego, ale po prostu, żeby przyjść i wyrzucić swoje myśli. Możecie się pewnie zastanawiać jak to się ma do poprzednich postów, które przecież też były w takim duchu, ale pozwólcie, że wam trochę wyjaśnię.

Często, zanim rozpoczynałam w ogóle tworzenie posta, musiał zrodzić mi się w głowie pomysł. Potem do pomysłu na post musiał dojść jakiś plan na jego strukturę, poruszane kwestie, argumenty itp itd. Kolejnym etapem był research, czyli zbadania tego w grze lub przeskoczenie innych blogów, database i innych wikip, żeby ogarnąć temat. Następnie wchodziłam do gry i robiłam zdjęcia na samą budowę posta, czyli musiało być zdjęcie okładkowe, potem zdjęcia oddzielające sekcję. Każde foto trzeba przygotować, obrobić, wkleić do posta. Na samym końcu dopiero jest napisanie posta, przeczytanie go i publikacja.
Ogólnie rzecz biorąc, każdy post to dużo takiego myślenia, które mam wrażenie, że nie jest zbytnio potrzebne. Przez dość długi czas podchodziłam do bloga i nawet do samej gry "na poważnie" i wydaje mi się, że to sprawiło, że się tak wyłączyłam z bloga i społeczności. Nie jest łatwe wrzucenie na luz i podejście do gry na chillu, szczególnie kiedy tak wiele aspektów jest irytujących, ale ten długi czas przerwy był naprawdę pomocny, ale wróćmy do postów.
Ta seria ma być na spokojnie. Mam ochotę, wchodzę, piszę posta. Tyle. Żadnych planów, żadnych 50 fotek, z których wybiorę 3 (i finalnie i tak nie będę zadowolona). 

Jeśli taka forma wam będzie przeszkadzać, to proszę, dajcie znać w komentarzach. Ja wiem, że błaganie o komentarze może denerwować, ale wasz feedback jest dla mnie bardzo ważny.



Pogadajmy może teraz o SSO już jako takim, gdyż na razie piszę dużo, a o niczym w sumie. Miałam właśnie narzekać, że przez to pół roku nie zmieniło się w SSO dużo, ale właśnie do mnie dotarło, że jednak coś się zmieniło. Przeskoczmy sobie przez te wyjątkowe aktualizacje w tym okresie.

Najważniejszą zmianą jest dla mnie odnowienie tych wszystkich terenów! DZW, całe UH oraz pojedyńcze lokacje jak Góra JG i Wzgórze Nilmera. Niesamowicie się cieszę z tych lokacji i często je odwiedzam, a teraz kiedy mamy event Halloween w DZW, to jest lepiej, niż kiedykolwiek wcześniej. BTW. napisałam poradnik do łowienia dyń oraz notkę o okruchach, więc nie musicie odkopywać zeszłorocznego postu, bo wszystko jest w encyklopedii i poradnikach.

Kolejną podjarką tego roku jest siodło skokowe Lindy, na które się przesiadłam od maja i z niego praktycznie nie zsiadam. Ten model to czyste piękno, a kolory są tak cudowne, że aż mam ochotę kupić wszystkie. Mam już trzy, więc niewiele mi zostało do końca moich łowów.

Co do koni, to wyszły achały, czyli jedne z najlepszych wierzchowców, na jakich się woziłam (tak, pamiętam, że muszę odnowić zakładkę o stajni ^^). O magikach trochę się wypowiedziałam przy okazji uzupełniania stajni w czerwcu, więc powiem tylko, że o wiele bardziej przemawiają do mnie te magiki z Halloween. Pozostałe konie są w porządku, chociaż jeszcze nie wsiadłam na żadnego Curly'iego.

Cieszę się również z nowej funkcji! W pierwszej chwili byłam dość sceptyczna z tym zapraszaniem do stajni, gdyż często gram sama, ale funkcja ta pomogła mi niesamowicie na przestrzeni tych miesięcy, więc naprawdę cieszę się i jestem wdzięczna zespołowi, że ją dostaliśmy.

Mimo wszystko jednak, moim zdaniem najlepszą nowością jest dodanie eventu z łowieniem dyń. Sam fakt, że jest coś w grze, co pozwala mi grać w nieskończoność mnie niesamowicie raduje. Od dawna powtarzam, że w SSO jako tako nie bardzo jest co robić, więc tym bardziej cieszy mnie fakt, że to się zmieniło przez ostatnie dwa tygodnie. Część z was wie, że gram głównie późnym wieczorem, kiedy to CSów już dawno nie ma, a mi zostaje archeologia i trening. Te dynie są dosłownie wybawieniem w takie dni.

Jestem niesamowicie podekscytowana na kolejne aktualizacje SSO, szczególnie, że pod koniec roku zwykle walą jakąś bombą po twarzy. Cichutko liczę na odnowienie postaci, chociaż wiem, że to akurat jest mało prawdopodobne.
Patrzę raczej pozytywnie w SSOwą przyszłość, gdyż wiem, że kończą im się tereny do odnowienia i fajnie byłoby w 2020 zobaczyć już nowy teren w SSO. Robią kawał dobrej roboty, ale jednak chciałabym, aby powtórzyli swój wyczyn z 2017 roku kiedy to dodali Mistfall i w 2 miesiące skończyli całą jego fabułę. Ehh, to było super!

Parę raz ostatnio hintowałam wam mały projekt. Ten mały projekt był jednym z przyczyn, dlaczego umarło moje blogowanie. Troszkę o nim opowiem, ponieważ raczej nie ujrzy on światła dziennego. Mianowicie wymyśliłam sobie, że stworzę własną encyklopedię koni. Wyobraziliście sobie już ten tabun roboty? No właśnie :D. Dlatego też na 99% to już nie wystartuje, gdyż po prostu było to zbyt upierdliwe, żebym była w stanie to dokończyć w jakiejś najbliższej przyszłości.

Z innych moich projektów, to też dość długo zajmowałam się projektem własnego klubu. Powiem wam tylko tyle, że miał to być dość luźny klub, skierowany bardziej do starszych osób. Jeśli ktoś z was grał kiedyś w GTA online i/lub widział po prostu luźną ekipę do grania, to chciałam skleić dosłownie coś takiego. Więcej nie powiem, bo i tak na razie nie startujemy.

Dużo też wydarzyło się w moim życiu prywatnym, co już totalnie zjadło mój czas. Obecnie jednak jestem już po prawie całym miesiącu takiej roboty, więc jakoś udaje mi się znaleźć więcej czasu dla siebie. Po prostu dopasowałam się do nowej codzienności :).



Dobra! Dużo napisałam, dużo obgadałam, pewnie nawet za dużo, więc kończmy już to gadanie. Bardzo czekam na wasze komentarze. Jeśli macie jakieś pytania, to chętnie wam na nie odpowiem przy okazji kolejnych postów. Ta seria to może być dobra okazja na takie luźne gadanie o rzeczach wszelakich.
Jeśli chodzi o potencjalną częstotliwość postów, to wydaje mi się, że jest zbyt wcześnie, żebym wam obiecywała nie wiadomo co. Zobaczymy. Mogę was zapewnić, że jeśli pojawi się dużo pytań, to post pojawi się szybciej. W przeciwnym wypadku post planuję napisać kiedy po prostu nadejdzie mnie temat.  Może to będzie aktualizacja, a może jakieś wydarzenie. Nie chcę obiecywać, ale wydaje mi się, że o QuickShopie będę chciała pogadać. Zobaczymy :)

Dajcie znać co myślicie o tym wszystkim. Co tam u was słychać? Co myślicie o tym poście? Zapraszam bardzo do komentowania :). Życzę wam miłej i przyjemnej gry oraz wesołego Halloween!


Copyright © 2016 Dragons in Jorvik , Blogger